ETAP 36 - 05.10.2011 Hütschhof – Vacha (29,5 km)
Z Hütschhof wychodzimy tradycyjnie o szóstej. Idziemy lasem, ciemno. Pomagamy sobie latarką z telefonu. Cały czas w dół. Po godzinie jesteśmy w Oberellen. Dalej ciemno. Tradycyjna architektura. Z wioski idziemy kawałek wariantem rowerowym. W Wünschensuhl wracamy na normalny szlak pieszy. Za wioską lekkie podejście. Odpoczywamy przy zadaszonej ławie. W blaszanej kieszeni zeszyt z wpisami pielgrzymów. Wytrzymał już dwa lata. Pozazdrościć. My też wpisujemy parę słów. Wchodzimy do lasu, którym pójdziemy 15 km. Spodziewaliśmy się znacznie cięższej trasy a tu prawie spacer. Z plecakiem oczywiście. Las jest przepiękny, zadbany. Dopiero pod koniec naszej leśnej wędrówki spotkamy trójkę rowerzystów. Co pewien czas schrony turystyczne lub ławeczki. Trochę straszy deszczem, ale tylko straszy. Trasa jest atrakcyjna, lecz zaczyna się dłużyć. Powoli nasza droga idzie w dół, w końcu wychodzimy z lasu. Jeszcze wieś Oberzella i zbliżamy się do Vacha. Dochodzimy do Brücke der Einheit (most jedności). To symbol miasta. Wchodzimy do zamku. W kasie nie ma nikogo. Zjawia się w zastępstwie niezbyt zorientowany młody facet. Przybija nam pieczątki. Dostajemy od niego dwie metalowe plakietki. Nie ma fanfar, szampana i gratulacji. Nie jesteśmy nawet pewni czy w tym miejscu kończy się Szlak Ekumeniczny. Tak poważnie, to wydaje się, że Vacha zaczyna w sprawy szlaku dopiero wchodzić. Na razie brak akcentów, które dobitnie podkreślałyby znaczenie tego miasteczka na szlaku. Przechodzimy przez rynek i szukamy naszego noclegu. Kwatera Pani S. jest poza centrum mieściny. Odnajdujemy ulicę. Niestety, nie ma numerów nieparzystych, akurat teraz musieliśmy trafić na taką ulicę. Nas interesuje „15”. Domyślamy się, że na tej dziwnej ulicy nieparzyste są znacznie dalej, za zakrętem. Dzwonimy do naszej pani. Jest zaskoczona, twierdzi, że nie ma rezerwacji. Czytam pisemne potwierdzenie, zmienia zdanie i obiecuje przygotować kwaterę za 1,5 godziny. Na koniec taki numer. Szukamy czegoś innego. Ostatecznie decydujemy się na hotel w rynku. Na koniec po pańsku. Recepcjonista z dziwną dykcją, ale bardzo uprzejmy. Jeszcze punkt informacji w ratuszu. W środy nieczynny. Poświęcam się i sam idę na zakupy. O, trochę tego przyniosłem. Następnego dnia rano idziemy do ratusza i w sekretariacie burmistrza uzyskujemy pieczątki, potem na autobus do Bad Salzungen, miasteczka z urokliwym zdrojem. Kupując bilet kolejowy rozmawiamy z niemieckim małżeństwem, które jechało do Vacha z Lipska na rowerach. Kiedy my mówimy trochę o naszej drodze, oni reflektują się, że poprzedniego dnia czytali nasz wpis do zeszytu pozostawionego w blaszanej kieszonce w schronie turystycznym za Hütschhof. Nawet zrozumieli co napisałem w moim niemieckim.
Droga Ekumeniczna ( 465,5 km)
- ETAP 19 - 19.03.2011 Görlitz – Buchholz (27.5 km)
- ETAP 20 - 20.03.2011 Buchholz – Budziszyn (28 km)
- ETAP 21 - 21.03.2011 Budziszyn – Klasztor Marienstern (21 km)
- ETAP 22 - 22.03.2011 Klasztor Marienstern – Königsbrück (25,5 km)
- ETAP 23 - 23.03.2011 Königsbrück – Grossenhain (32 km)
- ETAP 24 - 24.03.2011 Grossenhain – Strehla (26 km)
- ETAP 25 - 25.03.2011 Strehla – Dahlen (17,5 km)
- ETAP 26 - 26.03.2011 Dahlen – Machern (30,5 km)
- ETAP 27 - 27.03.2011 Machern – Lipsk (20,5 km)
- ETAP 28 - 27.09.2011 Lipsk – Merseburg (34 km)
- ETAP 29 - 28.09.2011 Merseburg – Freyburg (28 km)
- ETAP 30 - 29.09.2011 Freyburg – Eckartsberga (28 km)
- ETAP 31 - 30.09.2011 Eckartsberga – Buttelstedt (19 km)
- ETAP 32 - 01.10.2011 Buttelstedt – Erfurt (28,5 km)
- ETAP 33 - 02.10.2011 Erfurt – Gotha (27 km)
- ETAP 34 - 03.10.2011 Gotha – Eisenach (33 km)
- ETAP 35 - 04.10.2011 Eisenach – Hütschhof (10 km)
- ETAP 36 - 05.10.2011 Hütschhof – Vacha (29,5 km)
Kontakt
Ośrodek Wypoczynkowy
Czerwony Kozioł
48-340 Głuchołazy
ul. Gen.W.Andersa 39
tel. | 604 650 907 |
Recepcja (7:00-19:00)
tel. 882 716 856
e-mail: czerwonykoziol@wp.pl
Konto bankowe:
SANTANDER BANK POLSKA S.A. 28 1090 1522 0000 0001 0152 2374