ETAP 3 – 13.12.2009 Biskupów – Nysa (17 km)
Mroźny dzień. Rozpoczynamy w Biskupowie. Przekraczamy rzeczkę Morę i kierujemy się na wzgórze klasztorne. Ładne widoki. Niestety, teren kościoła (podobnie jak w Gierałcicach) zamknięty. Z powodu braku przejścia musimy wrócić do wsi i pójść inną drogą. Idziemy w kierunku Kamiennej Góry. Prawie jak na Camino. Polna droga i piękne panoramy. Koło Kamiennej Góry wchodzimy na asfalt i spotykamy pierwsze oznakowania szlaku. Sama radość. Przechodzimy Koperniki. Nie zbaczamy, aby zobaczyć pomnik Kopernika (zimno!). Podążamy w kierunku Siestrzechowic. Żal pałacu. Wychodzimy nad Zalew Nyski. Ciekawie. Do momentu, gdy zamiast w Białej Nyskiej jesteśmy ponownie w Siestrzechowicach (nie oznakowano zakrętu). Z uśmiechem wracamy na właściwą trasę, przekraczamy Białą Głuchołaską i schodzimy ze szlaku, aby zerknąć na dawny park pałacowy w Białej. Zdjęcie bramy wjazdowej (tyle pozostało) i pobliskiego kościoła. I znowu na szlaku. Cały czas koroną zbiornika. Widok na Otmuchów i coraz bliższą Nysę. Przekraczamy Nysę Kłodzką. Ku naszemu zdziwieniu zamiast iść do centrum idziemy dalej wzdłuż zalewu. Potem peryferiami wchodzimy do Nysy. Coraz gorsze oznakowanie. Przez kładkę na Nysie dochodzimy do parku, gdzie zdjęcie przy ważnym dla nas znaku (to pierwszy, zauważony jeszcze w lecie, znak szlaku w naszych okolicach). To zarazem ostatnia muszla jaką udało nam się dzisiaj spotkać. Na czuja wchodzimy do centrum. Pomimo, że grudzień i zimno to Nysa prezentuje się korzystnie. Jeszcze ciepła poczekalnia PKS i powrót do domu.