czerwonykoziol
  • O nas
  • Turystyka szkolna
    • Zielona Szkoła
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
  • Lato/Zima
    • Zimowisko narciarskie 11. – 17.02.2023
    • Zimowisko narciarskie 11. – 18.02.2023
  • Imprezy
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Dokumenty
    • Umowa zgłoszenie
    • Ogólne Warunki Uczestnictwa
    • Karta kwalifikacyjna
    • RODO
    • COVID-19
  • Szara Strefa Turystyki
    • Odznaka 111
      • Lista Odznaki 111
    • Znaczek Turystyczny
    • GSS
    • Camino de Santiago
    • Droga do Rzymu
    • Via Jagiellonica
    • Trasa Bałtycka
    • Kamień Pomorski – Kamieniec Podolski
    • Poznań – Olsztyn
    • Autorski Kanon Turystyczny
Menu
  • O nas
  • Turystyka szkolna
    • Zielona Szkoła
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
  • Lato/Zima
    • Zimowisko narciarskie 11. – 17.02.2023
    • Zimowisko narciarskie 11. – 18.02.2023
  • Imprezy
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Dokumenty
    • Umowa zgłoszenie
    • Ogólne Warunki Uczestnictwa
    • Karta kwalifikacyjna
    • RODO
    • COVID-19
  • Szara Strefa Turystyki
    • Odznaka 111
      • Lista Odznaki 111
    • Znaczek Turystyczny
    • GSS
    • Camino de Santiago
    • Droga do Rzymu
    • Via Jagiellonica
    • Trasa Bałtycka
    • Kamień Pomorski – Kamieniec Podolski
    • Poznań – Olsztyn
    • Autorski Kanon Turystyczny
Home/ETAP 42 – 15.10.2012 Homberg – Treysa (29 km)

ETAP 42 – 15.10.2012 Homberg – Treysa (29 km)

Z gościnnego noclegu wychodzimy przed siódmą, jest jeszcze ciemno. I niespodzianka. Nieźle leje. Zakładamy peleryny. Nici ze zwiedzania miasta, nawet pobieżnego oglądu. Trzeba iść do przodu. Wychodzimy z Hombergu, pada jakby trochę mniej. Za Sondheim deszcz ustaje. Okazuje się, że nasze peleryny nie zdają egzaminu. Kupiliśmy zleżałe. Kompletne dziadostwo. Dochodzimy do Frielendorfu. W samie zakupy i małe śniadanie, pieczywo pycha. Tak w ogóle, to zakupy w małych sklepikach na niemieckiej wsi to duża frajda. Szczególnie miło jest w wiejskich masarniach. Ach te leberki, salcesony i inne regionalne specjały. Frielendorf jednak rozczarowuje, podobnie jak Spieskappel (zamknięty kościół). Zimno. Mijamy wieżę Spiesturm, kiedyś ważny punkt strategiczny w Hesji. Jeszcze kolejna wioska i długie podejście dróżką wzdłuż szosy do Ziegenhain. Pogoda jesienna. Ziegenhain, niegdyś otoczona fosą wodna twierdza, to typowe niemieckie miasteczko. Zabytkowy ratusz, plac paradny z zamkiem, kościół i kamienice z muru pruskiego. Dalej idziemy groblą do Treysa. Również takie stare miasteczko, ratusz, dwa kościoły i „pruskie” domy. Na jego przedmieściach Hephata. To miejsce dzisiejszego noclegu. Warunki skromne, cena symboliczna 5 euro/os. Łapiemy się na „dwójkę”. Na piętrze mieszka też grupa studentów. Liczymy straty, liżemy rany. Przede wszystkim moja prawa stopa. Nie wygląda to ciekawie. To był trudny etap, ale i tak było lepiej niż zapowiadało się rano w Hombergu. Na zewnątrz impreza dla niepełnosprawnych. Gwar i muzyka. Na piętrze jakaś śpiewająca Francuzka. Ta Hephata to trochę dziwne miejsce. Potem wyjaśnia się wszystko. Hephata to centrum dobroczynności. W 1901 miejscowy pastor założył fundację pomagającą osobom niepełnosprawnym, starym, odrzuconym i uzależnionym. Inicjatywa rozwinęła się na terenie całych Niemiec. Organizacja współpracuje m.in. z uniwersytetem w Darmstadt (studenci?) i uczelnią z Montpellier (śpiewająca Francuzka?). Gwar i muzyka dobiegające z imprezy dla niepełnosprawnych to element statutowej działalności stowarzyszenia. Tragiczne losy spotkały podopiecznych Hephaty w czasie wojny. Naziści szybko rozwiązali cały problem w swoim stylu. Po II wojnie ośrodek się odrodził i prowadzi bardzo wszechstronną działalność. Smutną kartą w najnowszej historii Hephaty jest fakt, że w latach 50-tych i 60-tych XX wieku główny lekarz ośrodka, aplikował swoim podopiecznym leki, których nie wymagał ich stan zdrowia. Pan profesor robił to w celach badawczych.

 

« ETAP 43 – 16.10.2012 Treysa – Kirchhain (28 km)
ETAP 41 – 14.10.2012 Spangenberg – Homberg (29 km) »

Kontakt

Ośrodek Wypoczynkowy
“Czerwony Kozioł”
48-340 Głuchołazy
ul. Gen.W.Andersa 39

kom. 604 650 907
e-mail: czerwonykoziol@wp.pl

Copyright © 2021 Czerwony Kozioł - Ośrodek Wypoczynkowy - Głuchołazy. All Rights Reserved.
Tworzenie stron Nysa