ETAP 43 16.03.2018 Stra – Padwa 15 km
Rano, przy słonecznej pogodzie, obchodzimy koło płotu, z trzech stron monumentalną willę Pisani. Sporo widać, łącznie ze znajdującym się w parku labiryntem. Już miałem okazję tu być, zwiedziłem wtedy pałac wraz z otoczeniem. Dalej cały czas ścieżką turystyczną biegnącą wzdłuż kanału. Tak dochodzimy do serca Padwy. Niewiele dzisiaj przeszliśmy, tylko kilkanaście kilometrów. Na koniec niespodzianka. Dzwonią z bookingu i mówią, że w zamówionej kwaterze nastąpiła awaria wody i proponują inny nocleg. Całe Włochy. Nauczony doświadczeniem, wczoraj wieczorem dzwoniłem i potwierdzałem rezerwację. Po prostu bałaganiarze, najnormalniej w świecie kłamią. W sumie i tak wyszło dobrze, spanie zastępcze jest ok, a różnicę w cenie ma nam zwrócić booking. Po południu długi spacer po Padwie. Najpierw bazylika św. Antoniego ze swym szczególnym nastrojem, potem ogromna bazylika św. Justyny, wielki plac Prato della Valle, place Erbe i Frutta, pałac Ragione. Atmosfera i specyficzny koloryt miasta sprawiają, że po Padwie można chodzić godzinami. Do tego dzisiaj sprzyja nam pogoda i cały spacer sprawia nam naprawdę wielką frajdę. Warto do Padwy przyjechać na dłużej i solidnie zwiedzić to wspaniałe miasto.