ETAP 70 18.09.2019 Foligno – Campello Alto 22 km
Wychodzę o 6:00. Plan jest prosty, przejść jak najwięcej dopóki nie parzy. O 10-tej jestem już w Trevi. Niewielkie miasteczko na wzgórzu i jak to we Włoszech zabytkowe klimaty. Mały spacer po wąskich brukowanych zaułkach, stare kościoły, ryneczek. Zwracam uwagę na odrestaurowany pałac Fabri, siedzibę Czeskiej Fundacji, z efektownymi panoramami czeskich miast namalowanymi na zewnętrzych ścianach budowli. A potem już upał. W Bovara drzewo oliwne (1300 lat), miejsce męczeńskiej śmierci biskupa Trevi św.Emiliana. Potem mały sklepik i dłuższy odpoczynek z niezłą konsumpcją. Dalej proza życia, upał. Napewno ponad 30 stopni. Mam jakieś 8 km do celu, a czeka mnie sporo wysiłku. Dużo pod górkę i do tego ten war. Po drodze nieczynny już okazały erem sióstr franciszkanek. Potem łapię poślizg na kamienistej stromej ścieżce. Mogło być po zupie, ale dzięki Bogu jakoś się wybroniłem. Trasa ciekawa, gaje oliwne, piękne włoskie panoramy. Tylko ten skwar. Dochodzę na nocleg, nie ma nikogo. To dawny klasztor przerobiony na hotel prowadzony przez zakonników. W końcu gospodarze się odnajdują i jest wszystko ok. Pod wieczór spacer na szczyt ufortyfikowanego wzgórza. To Campello Alto, dawny odrestaurowany średniowieczny zamek, w którym do dzisiaj mieszkają zwykli ludzie. Poźniej uświadomię sobie, że to bardzo ważny zabytek w tej okolicy, często pokazywany w reklamach turystycznych.