czerwonykoziol
  • O nas
  • Turystyka szkolna
    • Zielona Szkoła
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
  • Lato/Zima
    • Zimowisko narciarskie 11. – 17.02.2023
    • Zimowisko narciarskie 11. – 18.02.2023
  • Imprezy
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Dokumenty
    • Umowa zgłoszenie
    • Ogólne Warunki Uczestnictwa
    • Karta kwalifikacyjna
    • RODO
    • COVID-19
  • Szara Strefa Turystyki
    • Odznaka 111
      • Lista Odznaki 111
    • Znaczek Turystyczny
    • GSS
    • Camino de Santiago
    • Droga do Rzymu
    • Via Jagiellonica
    • Trasa Bałtycka
    • Kamień Pomorski – Kamieniec Podolski
    • Poznań – Olsztyn
    • Autorski Kanon Turystyczny
Menu
  • O nas
  • Turystyka szkolna
    • Zielona Szkoła
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
  • Lato/Zima
    • Zimowisko narciarskie 11. – 17.02.2023
    • Zimowisko narciarskie 11. – 18.02.2023
  • Imprezy
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
    • Strona w przebudowie
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Dokumenty
    • Umowa zgłoszenie
    • Ogólne Warunki Uczestnictwa
    • Karta kwalifikacyjna
    • RODO
    • COVID-19
  • Szara Strefa Turystyki
    • Odznaka 111
      • Lista Odznaki 111
    • Znaczek Turystyczny
    • GSS
    • Camino de Santiago
    • Droga do Rzymu
    • Via Jagiellonica
    • Trasa Bałtycka
    • Kamień Pomorski – Kamieniec Podolski
    • Poznań – Olsztyn
    • Autorski Kanon Turystyczny
Home/ETAP 74 22.09.2019 Piediluco – Poggio Bustone 22 km

ETAP 74 22.09.2019 Piediluco – Poggio Bustone 22 km

Była sielanka, zaczęły się schody. Wychodzę o 6-tej. W pelerynie. Pada. Wychodzę z miasteczka jeszcze po ciemku. Najpierw wzdłuż zalewu, a potem po 4 km zaczynam się wspinać do starej osady Labro. Trochę grzmi, cały czas pada, czasami mocno. Potem zaczyna lać. Dodatkowo zakładam softshell i nieprzemakalną alpejkę. Dopiero na to idzie peleryna. Buty pełne wody. Do tego ostro pod górę. Leje jak z cebra i jeszcze zimno. Za Labro zaczyna się trochę wypogadzać. Jestem już wysoko. Robię postój, ściągam opakowanie i jest trochę luzu. Spotykam młodego Włocha, z symptycznym psem idzie Drogą Franciszka w przeciwnym kierunku, z Rzymu do Asyżu.

Jest przyjemnie, ale sielanka niebawem się kończy. Znowu zaczyna lać deszcz. Teraz jestem jednak spokojniejszy. Mam bowiem już z górki, bliżej końca etapu, mniej niewiadomych. Jestem niedaleko Poggio Bustone. Wszystko mokre, nawigacja działa średnio. Idę trochę na czuja. Mam dylemat, czy prosto, czy w prawo dół. Wybrałem źle. To co schodziłem, musiałem mozolnie wejść z powrotem serpentynami pod górę. To Poggio Bustone to fatalne miejsce do chodzenia. Położone jest na stromym zboczu, wszędzie ostro pod górę. W końcu jestem w centrum miejscowości, do noclegu w klasztorze jeszcze jakieś 500 m. Oczywiście ostro pod górę. I znowu leje. W strugach deszczu dochodzę na zamówiony nocleg. Dzwonię, słyszę bene i nikt nie wychodzi. Leje dalej, rozglądam się. Spotykam opiekuna włoskich skautów, proponuje mi nocleg w zbiorówce ze swoimi skautami.

Idę z nim, ale prawdę mówiąc, to dziś wolałbym dochodzić do siebie w bardziej kameralnych warunkach. Zjawia się zakonnik i zabiera mnie do zamówionej kwatery. Po chwili okazuje się, że nic z tego. Kwatera jest chyba nie przygotowana. Mówi, że będę jednak musiał wrócić do skautów. Włochy :-). Mówię, że nie pasuje mi takie rozwiazanie, nocleg mam zarezerwowany już od lipca. Zjawia się drugi zakonnik, przypuszczam, że główny autor całego zamieszania. Pytam, czy w miasteczku jest hotel. W końcu przyjeżdża po mnie właściciel przyzwoitej kwatery. To co z takim trudem wchodziłem, teraz zjeżdżam samochodem w jakieś dwie minuty. Warunki mam ok. Płacę pięć dyszek, ale mam święty spokój. O 19:00 idę na pizzę, znowu ulewa. Ważne, żeby się nie przeziębić. Gorącą wodą z prysznica zalewam Theraflu i chińską zupkę. To działa:-). Wiem, że jutro pogoda też nie będzie dobra i parę rzeczy będzie jeszcze mokre. Przede wszystkim skarpety i buty. Rano będę jednak wypoczęty.

 

 

« ETAP 75 23.09.2019 Poggio Bustone – Rieti 18 km
ETAP 73 21.09.2019 Macenano – Piediluco 25 km »

Kontakt

Ośrodek Wypoczynkowy
“Czerwony Kozioł”
48-340 Głuchołazy
ul. Gen.W.Andersa 39

kom. 604 650 907
e-mail: czerwonykoziol@wp.pl

Copyright © 2021 Czerwony Kozioł - Ośrodek Wypoczynkowy - Głuchołazy. All Rights Reserved.
Tworzenie stron Nysa